Polskie drogi do wolności

Historia Polski jest zagmatwana. Szczególnie dotyczy to historii najnowszej. Na pierwszy rzut oka problem ten nie dotyczy II wojny światowej. Najpierw zaatakowali nas Niemcy, potem wyzwolili sowieci i koniec. Niestety prawda jest o wiele bardziej złożona.

Pierwsza odsłona: Dzięki porozumieniu III Rzeszy Niemieckiej z Rosją Sowiecką Polska została zaatakowana z dwóch kierunków. W jednym i drugim przypadku działania wojenne dotknęły jednak ludność cywilną, a skala represji i egzekucji jest niewyobrażalna. W spektaklu prezentowane są wspomnienia jednego z żołnierzy Niemieckiego wojska, który brał udział w jednej z egzekucji na jeńcach polskich.

Odsłona druga: Represje dotykają obywateli polskich niezależnie od okupacji, pod którą się znaleźli. Ich symbolami stają się Katyń i Oświęcim. W spektaklu opisane jest to za pomocą poetycznie przedstawionych zapisków odnalezionych w katyńskich mogiłach oraz raportu Witolda Pileckiego – dobrowolnego więźnia obozu koncentracyjnego Auschwitz. Nie może w tej części oczywiście zabraknąć wierszy Tadeusza Różewicza.

Odsłona trzecia: Pomimo represji rodzi się ruch oporu, którego szczyt następuje latem 1944 roku. Z jednej strony wybuch Powstania Warszawskiego i śmierć Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz Tadeusza Gajcego (w tej odsłonie prezentujemy fragmenty wierszy obu poetów). Z drugiej początek represji, jakie dotykają żołnierzy AK na terenach już zajętych przez Armię Czerwoną. Dopełnieniem tragedii są masowe aresztowania, wywózki na Syberię.

Odsłona czwarta: Nowy podział Europy ustanowiony w Jałcie nie rozwiązuje polskich problemów. Zapełniają się więzienia. W lasach znowu pojawiają się oddziały partyzanckie, które na dużą skalę opanowują więzienia, w których są przetrzymywani ich koledzy. Pomimo takich akcji i ruchu oporu, represje nowej władzy zataczają coraz szersze kręgi. Wspomnienia ludzi, którzy przeżyli tortury uświadamiają odbiorcom, że w Polsce w dalszym ciągu trwa wojna. Tym razem wojna polsko-polska.

Odsłona piąta: Niesamowita muzyka i zdjęcia zamordowanych pokazują w finale ogrom ludzkich nieszczęść oraz skalę ofiar, jakie dotknęły Polskę. Poetyka przeplata się z tragedią.

Dwa lata grania spektaklu uświadomiły wszystkim, że na widowni może panować cisza. Ogromna liczba ofiar unaocznia wszystkim, że historia II wojny światowej nie kończy się w Polsce w maju 1945 roku. Kiedy zatem jest jej kres? Sugestywne zakończenie spektaklu nie daje tu jasnej odpowiedzi pozostawiając ją dla publiczności.